20 listopad 2014
Kolejna ważna data w moim życiu.
Narodziny Córy.
Niestety nie moje wyśnione, ale o tym innym razem...
20 listopada 2014 o godzinie 16.25 świat powitała urocza kruczoczarna (po kim??) Dziewczynka.
Całe 55 cm szczęścia i 3870 g radości.
Na razie poznajemy się wszyscy wspólnie. T. zakochany w siostrze do szaleństwa, przytula ją, śpiewa kołysanki, buja, uczestniczy w przewijaniu i kąpieli.
Kiedy mi to dziecię tak wydoroślało???
Jesteśmy i żyjemy. Zdrowi.
Mąż na opiece na mnie, potem ojcowski i wraca do pracy dopiero w sylwestra więc mamy sporo czasu na ogarnięcie tematu posiadania dwójki dzieci.
Ale o tym tez innym razem :-)
Teraz idę spać bo nie wiadomo ile snu mi będzie dziś dane tej nocy, zwłaszcza, że jutro Mikołajki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz