Pomagaj z Szymonem!

Pomagaj z Szymonem!

wtorek, 24 września 2013

Jesienny spacer

Jestem spragniona słońca. Cały zeszły tydzień lało (bo zwykłym deszczem tego nie da się nazwać) i było ponuro dlatego wczoraj na widok słońca z samego rana oszalałam :-) Humor od razu miałam lepszy i żyć bardziej się chciało. 

Najpierw jechałem grzecznie w wózku


Ale niedługo bo wolałem zbierać kamyczki.


Potem goniłem psa...
 
... i zbierałem liście.


 A psa udało się zaganiać :-)


 Taki motylek przysiadł na naszych aksamitkach


 Potem bujałem się sekundę na huśtawce w ogródku...


 ... i jeździłem na rowerku...


 ...i robiłem milion innych rzeczy, których mamie nie udało się złapać w obiektywie. A czemu? Nie wiem- może to brak refleksu a może po prostu słaba kondycja. Ale ja już nad nią popracuję :-) Obiecuję :-)
A oto nasze zbiory: 



A Wy już byliście na zbiorach? Co znaleźliście? Nam może uda nam się zrobić ludziki z kasztanów o ile Młody nie stwierdzi, że to mniam i zacznie jeść. I pod warunkiem, że Afera nam nie będzie przeszkadzała :-)

1 komentarz:

  1. Ech... Jak się odkatarzymy to przybędziemy Wam do towarzystwa i w końcu przedstawimy się Aferze co by wiedziała, że nie tylko T. darzy wielka miłością koty :D

    OdpowiedzUsuń